czwartek, 21 sierpnia 2014

2. どっち?

Kolejne zadanie, tym razem z łatwiejszym zdaniem ;).

Linki do słowników: webliotangorin.


(まど)あけて()いですか

どっち?
()ける・()ける・()ける

Odpowiedź


6 komentarzy:

  1. Odpowiedzią będzie oczywiście 開ける、 okno chcemy otworzyć, a nie hmm, świtnąć? (明ける) czy opróżnić 空ける :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgada się :). Od teraz odpowiedzi będą w osobnych plikach, a w treści posta będzie jedynie link do nich.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy Polak może nauczyć się tak "nawijać" po japońsku i mieć taki akcent, że np. przez telefon Japończyk nie pozna, że to obcokrajowiec?
    P.S
    Jaki miałaś 2 język orientalny? Jakieś wrażenia może? odnośnie gramatyki i ogólnie specyfiki tego języka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że może się nauczyć :). Najłatwiej, tak jak w przypadku każdego języka obcego, uczy się wymowy 'na miejscu', przebywając z tubylcami 24/7.

      Miałam chiński, ale bardzo króciutko (tylko 1 semestr), bo uczelnia nie mogła się zebrać na czas i zorganizować nam lektora przez pół roku :/. Niestety obecnie nic nie pamiętam z chińskiego poza przedstawieniem się, powiedzeniem, że kocham swój czołg, no i ewentualnie mogę komuś ubliżyć :P. Język bardzo mi się podoba, więc pewnie kiedyś do niego wrócę. Przerobiliśmy niewiele (niecałą książkę na A1), ale gramatyka nawet na tym poziomie wydaje się łatwiejsza niż japońska. Pismo nie stanowi większego problemu dla kogoś kto już miał styczność z kanji, a wymowa też najbardziej straszy na początku, a później już lepiej szło.

      Usuń
    2. Też zacząłem uczyć się mandaryńskiego jakiś miesiąc temu. Postępy w porównaniu z Japońskim w tej samej jednostce czasu dużo mniejsze. Znajomość kanji jest ogromną pomocą ponieważ wiele słów zapisuje się tak samo albo z niewielką modyfikacją. Gramatyka jest banalnie prosta. Japońska w sumie też nie przeraża ale jest trochę bardziej skomplikowana. Jedyny problem to wymowa. Ciężko mi się przechodzi z tonu 4 na 1; z 1 na 2 i z 1 na 3; z 3 na 2; Przez problemy z wymową niektórych fraz, nie mogę ich zapamiętać. Warto się uczyć tego języka bo jest interesujący i chyba nieco lepiej notowany na rynku pracy.

      Usuń
    3. Nie wiem jak z notowaniami chińskiego i jak ze znalezieniem pracy. O to trzeba by zapytać absolwentów sinologii z ostatnich kilku lat.
      Chiński przez swoją tonalność szczególnie wymaga kogoś, kto na początku nauki skoryguje koślawą wymowę. Zajęć z chińskiego miałam niewiele, ale chętnie bym do tego języka wróciła jak tylko czas pozwoli :). Czy gramatyka jest banalnie prosta, to nie mogę ocenić, bo lektorat był tak króciutki, że nawet nie skończyliśmy poziomu A1, ale biorąc pod uwagę, że nie każdemu ten chiński wychodził, to chyba jednak aż tak prosta nie jest. Poza tym, tak jak w każdym języku, im dalej z materiałem, tym więcej zawiłości gramatycznych. Japoński też wielu na początku wydaje się banalny, a potem widzę ten strach w oczach: "Jak to? Miało być łatwo i przyjemnie..."

      Usuń