4. やり逃げ (yarinige) - połączenie słów やる (yaru), które obok standardowego znaczenia "robić" ma również to bardziej kolokwialne, slangowe "chędożyć" oraz 逃げる (nigeru - "uciekać"). Całość daje wulgarne określenie oznaczające seks zakończony naszą ucieczką, bez ponownego kontaktowania się z osobą, z którą się przespało. Podoba mi się tłumaczenie na angielski brzmiące "wham-bam-thank-you-ma'am", bo skrótowo i dokładnie opisuje znaczenie "yarinige" :D
wtorek, 1 grudnia 2015
"Słowo na niedzielę" - listopad 2015
1. ボンレスハム (bonresu hamu) - czyli "boneless ham" to taka szyneczka obwiązana sznureczkami, ale to określenie odnosi się również to nóg grubych dziewczyn wciśniętych w kabaretki. U nas tez niektórzy mówią na to "szyneczki" ;)
2. 偽装難民 (gisounanmin) - "nielegalny imigrant podszywający się pod uchodźcę". Szukałam pewnego hasła i Tangorin mnie mocno zaskoczył.
3. ノンケ (nonke) - tak faceta heteroseksualnego określają homoseksualni. Samo słowo pochodzi od "non 気 (ke)/その気がない" (sono ke ga nai), czyli, że nie jest homoseksulany. その気 (sono ke) to właśnie potoczne określenie homoseksualności. Tak, to nie błąd, że 気 jest odczytywane jako 'ke', a nie 'ki ;)
4. やり逃げ (yarinige) - połączenie słów やる (yaru), które obok standardowego znaczenia "robić" ma również to bardziej kolokwialne, slangowe "chędożyć" oraz 逃げる (nigeru - "uciekać"). Całość daje wulgarne określenie oznaczające seks zakończony naszą ucieczką, bez ponownego kontaktowania się z osobą, z którą się przespało. Podoba mi się tłumaczenie na angielski brzmiące "wham-bam-thank-you-ma'am", bo skrótowo i dokładnie opisuje znaczenie "yarinige" :D
4. やり逃げ (yarinige) - połączenie słów やる (yaru), które obok standardowego znaczenia "robić" ma również to bardziej kolokwialne, slangowe "chędożyć" oraz 逃げる (nigeru - "uciekać"). Całość daje wulgarne określenie oznaczające seks zakończony naszą ucieczką, bez ponownego kontaktowania się z osobą, z którą się przespało. Podoba mi się tłumaczenie na angielski brzmiące "wham-bam-thank-you-ma'am", bo skrótowo i dokładnie opisuje znaczenie "yarinige" :D
niedziela, 8 listopada 2015
"Słowo na niedzielę" - październik 2015
1. 貢ぐ君 (mitsugu kun) - słowo popularne w latach 90-tych, ale już praktycznie wyszło z użycia. 貢ぐ (mitsugu) oznacza "wspierać, finansować", a 'mitsugu kun' to facet, który obdarowuje dziewczynę różnymi prezentami, czasem pieniędzy, a czasem też postawi obiad w knajpie (wtedy zmienia się w メッシー君 - messhii kun - facet stawiający nom w restauracji). Zwykle obdarowywane kobiety nie są w głęboki relacjach z 'mitsugu kun', więc nie mówimy tu o zwykłym randkowaniu czy związkach.
2. ロンタイ (rontai) - słowo dość stare, bo z 1984 r,, a powstało jako skrót od ロングタイトスカート (rongu taito sukaato - "długa, obcisła spódnica"). W latach 90-tych, gdy weszła moda na krótkie spódniczki i luźne skarpetki, długie kiecki poszły w zapomnienie, ale nie samo słówko. Powstała nawet manga (już dość leciwa) - "Rontai Baby", a że jak wiemy moda z czasem wraca, to i może 'rontai' jeszcze się pojawi ;)
3. 読モ (dokumo) - skrót od 読者モデル (dokusha moderu - "czytelnik - model") i odnosi się do modelek - amatorek z kolorowych magazynów, które kiedyś były (lub nadal są) czytelniczkami danego magazynu.
4. 鬼女 (kijo) - czyli "wiedźma", poza swoim standardowym znaczeniem, jest jednocześnie skrótem od 既婚女性 (kikon josei - "mężatka/kobieta zamężna"), co w pewnych sytuacjach możne oznaczać to samo :P
czwartek, 1 października 2015
"Słowo na niedzielę" - wrzesień 2015
1.スタバ (Sutaba) - to po prostu skrót od スターバックス(Starbucks).
2. 大丈V (daijoubui) - znaczenie takie samo jak przy 大丈夫 (daijoubu - "ok, w porządku"), ale tu bardziej chodzi o sam zapis, gdzie V (odczytywane z angielskiego jako 'bui' - tak, wiem, wiem...) to znany wszystkim gest zwycięstwa. Inny spotykany zapis to 大丈v(^ー^)v.
3. シカメ (shikame) - połączenie シカト (shikato - "ostracyzm, ignorowanie kogoś") i メール (meeru - "email"). Zdarzyło wam się dostać maila/sms i go olać? No to to właśnie to :).
4. 黒歴史 (kurorekishi) - dosłownie "czarna historia", czyli rzeczy z przeszłości, o których wolelibyśmy zapomnieć.
2. 大丈V (daijoubui) - znaczenie takie samo jak przy 大丈夫 (daijoubu - "ok, w porządku"), ale tu bardziej chodzi o sam zapis, gdzie V (odczytywane z angielskiego jako 'bui' - tak, wiem, wiem...) to znany wszystkim gest zwycięstwa. Inny spotykany zapis to 大丈v(^ー^)v.
środa, 2 września 2015
Keigo-kacja - 12
Czasami potrzebujemy czyjejś pomocy, chcemy się kogoś poradzić lub po prostu potrzebujemy przez chwilę jego atencji. Jak byście standardowo zapytali, czy ktoś ma chwilkę? Jeśli odpowiedź brzmi: 今暇ですか? (Ima hima desu ka?) - "Czy jesteś teraz wolny?" - to bardzo dobrze :). Ta forma już jest grzeczna, bo w końcu ma końcówkę desu, a nie jest to samo 今暇? (Ima hima?). Niemniej jak już wiecie, można jeszcze to ugrzecznić ;).
①. 後でお時間を~ (Ato de ojikan o~) - "Potem/ w późniejszym czasie~"
例:後でお時間をいただけますか。(Ato de ojikan o itadakemasu ka.) - "Czy byłbyś tak uprzejmy by później poświęcić mi nieco czasu?"
②.お手すきの時に~ (Otesuki no toki ni) ・お手すきの際に (Otesuki no sai ni)~ - "W wolnej chwili/gdy masz czas"
お手すきのときに、少しお時間をいただけませんか。(Otesuki no toki ni, sukoshi ojikan o itadakemasen ka.) - "Gdy będziesz wolny, to czy nie mógłbyś poświęcić mi chwilkę?"
①. 後でお時間を~ (Ato de ojikan o~) - "Potem/ w późniejszym czasie~"
例:後でお時間をいただけますか。(Ato de ojikan o itadakemasu ka.) - "Czy byłbyś tak uprzejmy by później poświęcić mi nieco czasu?"
②.お手すきの時に~ (Otesuki no toki ni) ・お手すきの際に (Otesuki no sai ni)~ - "W wolnej chwili/gdy masz czas"
お手すきのときに、少しお時間をいただけませんか。(Otesuki no toki ni, sukoshi ojikan o itadakemasen ka.) - "Gdy będziesz wolny, to czy nie mógłbyś poświęcić mi chwilkę?"
wtorek, 1 września 2015
"Słowo na niedzielę" - sierpień 2015
1. ソー活 (sookatsu) - połączenie słów ソーシャルネットワーク (soosharu nettowaaku - "social network") z 就職活動 (shuushoku katsudou - "poszukiwanie pracy") . Całość daje nam "szukanie roboty przy pomocy portali społecznościowych".
2. ブログる (buroguru) - aż dziw bierze, że to słowo jeszcze się tu nie pojawiło :D. Jeśli do katakańskiego 'burogu' dodacie końcówkę czasownika 'ru', to wyjdzie "blogowanie". Tak, takie słowo na serio istnieje i nie jest to kolega "spaderu"; "przejebatsu" i innych pol-japów ;).
3. あちゃあ (achaa) - słowo, które ponoć "narodziło się" w tym samym roku co ja, więc do najmłodszych nie należy ;). To takie delikatne wyrażenie naszego wkurzenia gdy, np. przywalimy w szafę małym palcem u nogi, albo wdepniemy skarpetą w mokre. Czyli można by przetłumaczyć na polski jako "o kurcze", "o motyla noga" :D.
4. ポチる (pochiru) - połączenie końcówki czasownikowej z onomatopeją ポチッ (pochi), będącej dźwiękiem klikania. Całość daje nam nie tyle samo klikanie na komputerze, co kupowanie przez internet (np. wciskanie guzika "kup teraz").
5. もてぷよ (motepuyo) - połączenie słów モテる (moteru - "pociągać przeciwną płeć/być atrakcyjnym") i ぷよぷよ (puyopuyo - "być jak galaretka"). Co jest seksowne i "galaretowane"? Grubsze dziewczyny o ładnej twarzy ;).
poniedziałek, 24 sierpnia 2015
反対語 (hantaigo)
Antonimy, czyli wyrazy przeciwstawne, są chyba w każdym języku (bo nie wyobrażam sobie jak mogłoby ich nie być) i warto je znać. Ostatnio oglądam programy o języku japońskim, skierowane do japońskich dzieci i wpadłam na pomysł by i Was przetestować ze znajomości hantaigo ;). Przykłady od 1 do 15 są zaczerpnięte z programu, czyli pierwszoklasiści powinni je znać (choć w programie niektórzy dorośli z sondy ulicznej mieli z niektórymi problem), a pozostałe 5 to moje propozycje. Czasem prawidłowa jest więcej niż 1 odpowiedź, a swoje propozycje antonimów (nie wszystkich, jeśli ktoś wszystkich nie zna) możecie wpisywać w komentarzach ;)
Powodzenia (^_^ )
1.東 ⇔
2.上り⇔
3.早い⇔
4.大きい⇔
5.賢い⇔
6.悪い⇔
7.得意 ⇔
8.私 ⇔
9.空 ⇔
10.頭 ⇔
11.嘘 ⇔
12.水 ⇔
13.魂 ⇔
14.入れ物 ⇔
15.山 ⇔
16.赤字 ⇔
17. 明るい⇔
18. 嬉しい⇔
19. 曇り⇔
20. 子 ⇔
środa, 19 sierpnia 2015
nauka słownictwa
Są wakacje, więc jak co roku, staram się jak najwięcej zrobić nowych materiałów, z których później korzystam w czasie roku akademickiego. Pewnie niektórzy (tak jak moi rodzice) myślą, że w ciągu 3 lat od kiedy zaczęłam uczyć na uniwersytecie, mam już wszyściutko gotowe, no bo przecież uczę tylko 1 przedmiotu - język japoński. Oj jak bardzo, ale to bardzo takie osoby się mylą ^^'. Fakt, część rzeczy mam już gotowych, ale co roku uczę też inne roczniki niż dotychczas, dochodzą mi inne przedmioty (np. od października po raz pierwszy będę tłumaczyć gramatykę na 2 i 3 roku), więc tworzenie nowych pomocy trwa i trwa. Nawet to co już jest, ciągle wymaga udoskonalenia i tak 8-12 h spędzonych na tworzeniu 1 pliku materiałów do pisma, to dopiero połowa sukcesu, bo od zeszłego semestru zmieniłam koncepcję prowadzenia zajęć z kanji i teraz kolejne godziny lecą przy robieniu nowych ćwiczeń do już powstałych materiałów ;).
I tak właśnie od powrotu znad naszego pięknego morza, do którego nie ma dostępu, gdyż Janusze od świtu robią zasieki z parawanów, siedzę i męczę się nad stworzeniem sensownych objaśnień dla moich drugo~ i trzecioroczniaków. A ponieważ powolutku dostaję konwulsji przy wertowaniu słowników gramatycznych, to postanowiłam napisać post o tym, jak sama uczę się słówek.
Zacznę od tego, że pamięć mam fatalną. Zawsze miałam problemy z nauką języków i zapamiętaniem nowych treści, ale mam wrażenie, że po pewnym incydencie pod koniec studiów, ta pamięć jeszcze dodatkowo wzbogaciła się o czarne dziury zasysające każdą nową informację. Jeśli nie spędzam co najmniej 15 minut dziennie na nauce słówek, to one puff! Znikają szybciej niż kasa z portfela.
Na początku studiów niezbyt przykładałam się do regularnej nauki słownictwa, co prawdopodobnie odbija się na moim japońskim do dzisiaj. Później (tak od 2 roku - chyba...) siedziałam już dzień w dzień nad listą słów z kolejnych lekcji. Jak oceniam tę metodę nauki? Kijowo... Zamiast uczyć się pojedynczych słów, uczyłam się podświadomie ich kolejności na liście, przez co niemal z pamięci dyktowałam je po kolei, ale zapytana na wyrywki wyskakiwał mi w mózgu 'system error'.
Z czasem zaczęłam uczyć się z ręcznie robionych fiszek, które gromadziły się w takiej ilości, że po pewnym czasie były wszędzie. Samo ich robienie było dość czasochłonne, więc systematyczność ich robienia dość kulała. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że są fiszki w wersji elektronicznej, no ale pierwszego lapka dorobiłam się dopiero na 3 roku, bo licencjat wypadało napisać na czymś lepszym niż kamulcu z tekstem wyrytym dłutem. Niemniej, dopiero na 4 roku w końcu zaczęłam korzystać z programów do fiszek i korzystam z nich niezmienne no dziś.
Pierwszy program, który chciałabym przedstawić to "Anki" (暗記 - anki - "zapamiętywanie"). Obecnie dostępny jest nie tylko na PC, ale też tablety i telefony i właśnie, już od jakiegoś czasu, korzystam wyłącznie z wersji na Androida. Sam program (ten Androidowy) można pobrać stąd, a komputerowy stąd. Polecam od razu utworzyć sobie konto online (tu), bo w ten sposób można odpalić dokładnie te same karty (zapisane tam gdzie skończyliście) na dowolnym urządzeniu. Parę lat temu takich bajerów nie było i moje wyniki przy każdym formacie leciały w kosmos.
Lubię "Anki", bo ma bardzo rozbudowaną bazę gotowych zbiorów kart do wielu języków oraz przedmiotów (tak, biologia czy chemia też się znajdą), ale jak ktoś chce to może też tworzyć swoje. Ja ze względu na swoje lenistwo wolę przerabiać już istniejące, bo program daje taką możliwość w trakcie nauki.
Niemniej w "Anki" przeszkadzało mi nieco, że moja wiedza sprawdzana jest tylko w 1 sposób, tzn. mam słowo i muszę odpowiedzieć jak ono brzmi i co oznacza. Nie było (przynajmniej w tych taliach co mam załadowane) bardziej różnorodnych ćwiczeń, które sprawdzałyby czy potrafię odgadnąć słowo ze słuchu, zapisać je, czy do podanego znaczenia dobrać japoński odpowiednik.
Dlatego też naukę z "Anki" uzupełniam "Kanji Senpai" (do pobrania tu). Tu mamy tylko talie słówek ułożone według JLPT, a nie np. zagadnień gramatycznych jak w "Anki", ale za to poznane słownictwo jest sprawdzane na kilka sposobów. Darmowa wersja nie zawiera audio, ale można je sobie dokupić. Najpierw zaczęłam korzystać z "Kanji Senpai" na telefon, ale szybko się zniechęciłam, bo ekran mały i łatwo było kliknąć w nie tę odpowiedź co potrzeba. Dopiero jakiś czas temu jedna ze studentek przypomniała mi o tym programie, a że już mam tablet, to teraz korzysta mi się o wiele lepiej ^^.
Jest jeszcze jeden program, który wielu poleca, a mianowicie Obenkyo. Dawniej, pamiętam, że można było uczyć się z niego i ćwiczyć kanę, kanji, słownictwo i nawet gramatykę (choć chyba nie na wszystkie poziomy JLPT). Jednak ostatnio nie dość, że została tylko kana, kanji i liczby, to jeszcze jest tylko hiszpańska (?) wersja językowa, a przez błąd w programie, nie da się zmienić ustawień języka. Dlatego też tego programu póki co nie polecam.
Na sam koniec info, które powinno być czymś oczywistym, ale pewnie na dla każdego jest. Programy na bazie supermemo dają taką ilość słów do powtórki jaką sobie nie tylko ustawiliśmy, ale też przerobiliśmy. Czyli nie ma co szarżować i robić po kilkadziesiąt (kilkaset?) słów dziennie, bo w dziennej powtórce ta liczba wzrośnie już do kilku tysięcy, a to zaburza efektywną naukę. Lepiej małymi kroczkami poznawać nowe słówka niż zalać się masą słownictwa, którego nie będziemy w stanie ogarnąć.
sobota, 1 sierpnia 2015
"Słowo na niedzielę" - lipiec 2015
1. ブサメン (busamen) - połączenie słów 不細工 (busaiku - "brzydki") i 面 (men - "twarz") lub angielskiego "men". Całość daje nam brzydkiego chłopa.
2. おなべ (onabe) - mimo że w zapisie to "szanowny garnek" to z gotowaniem nie ma to nic wspólnego. Onabe to kobiety, które w wyglądzie i zachowaniu są dość męskie. To słowo stosuje się też do określenia "faceta" w parze lesbijek. Jednak ze względu na negatywny, dyskryminujący charakter tego słowa, nie polecam otwarcie tak kogokolwiek nazywać.
3. おかま (okama) - kolejny (oczywiście wyłącznie w dosłownym tłumaczeniu) "szanowny dzbanek/kociołek" - odpowiednik onabe, ale w odniesieniu do mężczyzn, czyli facet o zachowaniu i wyglądzie kobiety lub gej.
4. ユニバレ (yunibare) - zostać nakrytym na noszeniu ciuchów z sieci ユニクロ (Yunikuro - "Uniqlo"). Samo słowo to połączenie nazwy firmy z バレる (bareru) - "wyjść na jaw (tajemnica/kłamstwo"). Ubrania z tej firmy są kojarzone z taniochą i tandetą, dlatego niektórzy mogą się wstydzić, że chodzą w takich ciuchach.
sobota, 25 lipca 2015
'aisatsu' nieco inaczej
Dziś postanowiłam zajęć się jednymi z pierwszych słów, jakie chyba każdy (nawet ci, którzy nie mówią po japońsku) kojarzy właśnie z językiem japońskim, a są to:
さようなら (sayounara) - "do widzenia"
こんにちは (konnichiwa) - "dzień dobry" (po południu)
こんばんは (konbanwa) - "dobry wieczór"
Co może zaskakiwać w tych słowach? Na pierwszy rzut oka nic. I laik i osoba znająca japoński po prostu skojarzy je z ich współczesnymi znaczeniami. Tyle. A co jeśli okaże się, że dawniej nie do końca miały takie znaczenie, a co lepsze, obecne formy to jedynie skróty?
Oryginalnie 「さようなら」 (sayounara) to skrót od さようならば (sayounaraba), co oznaczało dokładnie to samo co współczesne:「それならば」(sorenaraba), 「しからば」 (shikaraba), 「そういうことでしたら」 (sou iu koto deshitara) - "jeśli tak/jeśli tak ma być to...", ale obecnie nie posiada takiego znaczenia, a bliżej temu słowu do 「これにて失礼いたします」 (kore nite shitsurei itashimasu), czyli grzecznego stwierdzenia, że teraz sobie pójdziemy i w związku z tym przepraszamy za to naszego rozmówcę. Tę samą etymologię posiada さらば (saraba - "żegnaj"), ale w przeciwieństwie do さようなら już właściwie nie używamy tego słowa, stało się archaizmem.
Czyli tak skrótowo, さようなら dawniej było używane w ten sam sposób, co współczesne それでは (soredewa), それじゃあ (sorejaa), では (dewa), じゃ (ja) - "więc/skoro tak to...", ale stało się zwrotem grzecznościowym oznaczającym pożegnanie.
「こんにちは」(konnichiwa) to skrót od 「今日は、よいお日柄で」 (Konnichi wa, yoi ohigara de) - "Dziś (życzę ci) udanego dnia".
「こんばんは」(konbanwa) pochodzi od 「今晩は、よき穏やかな晩です」 (Konban wa, yoki odayaka na ban desu.) - "Dzisiejszy wieczór prawdopodobnie będzie spokojny".
W obu powyższych przypadkach już chyba każdy uczący się japońskiego widzi, dlaczego 「こんにちは」 i 「こんばんは」 mają na końcu は odczytywane nie jako ha, ale jak partykułę wa, którą w rzeczywistości jest. Zawsze powtarzam to na pierwszych zajęciach z japońskiego, ale przykłady przedstawiające pochodzenie tych słów, zapewne pełniej obrazują dlaczego jest tak, a nie inaczej.
Temat posta prosty, ale mam nadzieję, że nawet ci bardziej obeznani w japońskim znaleźli w nim interesujące informacje :).
Bibliografia:
大森亮尚 (おおもり・あきひさ). (2012).[日本人の謎] なぜ、ことばを省略したがるのか?
wtorek, 14 lipca 2015
Kobiety są z Wenus a Motomyszy z Marsa
Ileż to razy albo słyszeliśmy, albo gdzieś w necie czytaliśmy, że faceci nie rozumieją kobiet i vice versa. Ja sama czasem nie rozumiem kobiet, ale to może tylko moje dziwactwo. Prawdą jest jednak, że kobiety i mężczyźni (nie wszyscy i nie zawsze) posiadają nieco odmienne strategie komunikacyjne i dziś chciałabym właśnie wspomnieć nieco o 女性語 (joseigo - "języku kobiet") i 男性語 (danseigo - "języku mężczyzn"), choć od razu zaznaczam, będzie to informacja bardzo skrótowa.
Zacznijmy może najpierw od naszego podwórka, czyli języka polskiego oraz języka obcego, z którym mamy największą styczność, czyli angielskiego. Pewnie wielu z Was nie ma pojęcia, że takie rozróżnienie na mowę mężczyzn i kobiet występuje w tych językach. W przypadku polskiego pewnie pierwsze co Wam się nasunie to odmienne końcówki czasownika, bo przecież "ja robiłem" i "ja robiłam". Ale tak naprawdę mowa kobiet i mężczyzn to coś o wiele bardziej skomplikowanego.
Już początkiem XX w., a dokładniej w 1922 r. za sprawą publikacji Otto Jespersena 1922 pt. "Language: Its Nature, Development, and Origin" poruszono temat 'język a płeć', ale pierwsza większa fala publikacji w tym temacie pojawiła się dopiero w latach 70'tych, czyli w czasach wzmożonego ruchu feministycznego. Początkowo opisywano mowę kobiet jako odchylenie od normatywnej, wzorcowej mowy mężczyzn i głównie skupiano się na różnicach a nie na podobieństwach. Nie mówię, że dawniej nie było ich więcej, ale obecnie wiele różnic po prostu się zaciera, a język bardziej unifikuje. Zresztą, patrząc na wypunktowane poniżej elementy mowy, sami sobie odpowiedzcie czy Wy, przedstawicie owych płci, zawsze mówicie z zachowaniem tych cech, czy może tylko częściowo lub wcale?
Zacznijmy od najczęściej cytowanej i niejednokrotnie krytykowanej analizy jaką przeprowadziła Lakoff (1975) odnośnie mowy kobiet:
- Bogactwo specyficznego słownictwa - eufemizmów.
- Stosowanie pytań dodanych. – angielskie question tags.
- Unikanie jasnych wypowiedzi.
- Hiperpoprawność gramatyczna.
- Kobiety więcej przepraszają.
- Użycie modalnych konstrukcji (can, could, would, should).
- Unikanie wulgaryzmów.
(Arabski, 2013:14; Lakoff, 1975; Ueno, 2003:94-95)
Następnie spójrzcie na uzupełnienie jakie dali A. Mulac, T. Lundell i J. Bradac (1986) odnośnie mowy kobiet i mężczyzn:
- Mowa mężczyzn:
- wokalizacja pauz (np. „yyy”, "hmmm", "eee")
- podawanie własnych opinii (np. "najlepiej zrobić
tak....")
- popełnianie błędów gramatycznych
- używanie dłuższych słów, specjalistycznej terminologii
- częste stosowanie zaimka osobowego „ja”
- odniesienia do większej grupy ludzi (np. „większość/ wszyscy
wiedzą, że...”)
- Mowa kobiet:
- odniesienia do stanów emocjonalnych (np. „co mnie zdziwiło,
zaskoczyło...”)
- niepewność wypowiedzi (np. „wydaje mi się...”)
- używanie bardziej rozbudowanych zdań
- stosowanie pytań o potwierdzenie, pytań dodanych odpowiadających
angielskim question tags (np. „...,
prawda?”, „...czyż nie”, „..., co nie”)
- stosowanie opozycji w celu złagodzenia własnej wypowiedzi (np. „powinieneś
to zrobić, ale ...”)
- używanie pytań retorycznych
- stosowanie funkcji fatycznej w postaci przerywników, np. „acha”,
„no tak”, „racja”
- stosowanie intensyfikatorów np. „tak bardzo”, „ogromnie dużo”, „niezmiernie”
A na koniec coś bardziej współczesnego, czyli analiza jaką przeprowadziły K. Oppermann i E. Weber (2000) na zlecenie Institut fuer Neue Wirtschafts –Rhetorik w Brunschwiku. Ich badanie polegało na zapytaniu ankietowanych, czy istnieje rozróżnienie na język kobiet i mężczyzn. Z pośród 98 ankietowanych 92 osoby potwierdziły istnienie różnic między mową kobiet i mężczyzn, 3 osoby podały, iż prawdopodobnie takie rozróżnienie jest, a 3 zaprzeczyły istnieniu takiej mowy. A oto wyniki:
- Cechy języka mężczyzn:
- bezpośredniość
- brak lub skąpa ilość szczegółów
- głośny ton wypowiedzi
- przerywanie rozmówcy
- używanie krótkich zdań
- asertywność
- brak emocji
- Cechy języka kobiet:
- pasywność
- chaos w argumentacji
- łagodny ton wypowiedzi
- poszukiwanie potwierdzenia swoich racji
- ostrożność
- znaczna ilość pytań
- emocjonalne podejście do rozmówcy i wypowiedzi
- brak precyzji
Jak widzicie część z wymienionych cech, powtarza się, ale skąd w ogóle takie różnice? Według Lakoff wynika to z odmiennego sposobu wychowania dziewczynek i chłopców. Kto z Was nie słyszał "chłopaki nie płaczą", "dziewczynki nie mówią w ten sposób"? Ano właśnie, od dziewczynek oczekuje się, że będą grzeczne, ułożone, opiekuńcze, a chłopcy mają być twardzi. Inna z teorii mówi o odmiennej budowie mózgu, gdzie u kobiet ośrodek mowy jest zarówno w półkuli lewej jak i prawej, przez co szybciej uczą się mówić, ale też ich wypowiedzi są bardziej nacechowane emocjonalnie. U chłopców mowa jest tylko w lewej półkuli przez co wypowiedzi są bardziej logiczne, ale przy uszkodzeniu mózgu, mężczyzna może całkowicie utracić zdolność mówienia, a u kobiety prawa półkula przejmie funkcję lewej i nadał zachowa zdolność mowy.
W mojej ocenie jedno jak i drugie, to jest i budowa mózgu, ale przede wszystkim wychowanie, może wpływać na rozróżnienie w sposobie komunikacji kobiet i mężczyzn.
Ok, to teraz przejdźmy do tego co Was najbardziej interesuje, czyli joseigo i danseigo. Styl wypowiedzi Japonek jest uważany za element tradycyjnej kultury, którego celem jest podkreślenie piękna i kobiecości osób, które się nim posługują. Ale pomimo, że jest teoria, według której rozróżnienie na mowę kobiet i mężczyzn powstało już około XIV w., to jednak wszelkie dowody wskazują, że nastąpiło dużo później, bo w epoce Meiji (1868 - 1912) i jest to miks wpływu zachodniej cywilizacji oraz ideału ryōsai kenbo („dobra żona i mądra matka”). Czyli tyle jeśli chodzi o tradycyjną kulturę. Oczywiście wyobrażenie jaki jest japoński genderlekt (czyli mowa płci), a jak jest w rzeczywistościz jego użyciem, to dwie odrębne sprawy.
Najpierw informacje jak te mowy są stereotypowo postrzegane.
Japoński język kobiet często jest interpretowany podobnie jak jego zachodni odpowiednik, jako pozbawiony siły, okazujący uległość oraz niższy status społeczny kobiety (Ide, 1982; Okamoto, 1995; Smith, 1992), delikatny, subtelny, pozbawiony bezpośredniości, grzeczny (Okamoto, 1995; Reynolds-Akiba, 1993; Shibamoto, 1985; Smith, 1992). Cechuje się licznymi honoryfikatorami w postaci prefiksów „o” i „go”, pytaniami dodanymi, specyficznymi partykułami końcowymi, takimi jak wa (わ), kashira (かしら), czy typowymi dla kobiet zaimkami osobowymi - atashi (あたし) czy atakushi (あたくし). Natomiast w mowie męskiej występują partykuły końcowe - ze (ぜ), yo (よ), na (な) - podkreślające siłę wypowiedzi i stanowczość oraz zaimki pierwszej osoby takie jak boku (僕) czy ore (俺) (Ueno, 2003:95). Do tego możemy dodać też kotobazukai, czyli pewne słowa i wyrażenia o wydźwięku bardziej slangowym.
Ponieważ wypisanie wszystkich elementów jednej jak i drugiej mowy jest bardzo trudne (a dodatkowo post byłby strasznie długaśny), to zamiast wyszczególnienia ich tutaj, odsyłam do listy utworzonej w 2010 przez The Japan Foundation Japanese-Language Institute: Link (należy kliknąć w dział postacie i wybrać chłopiec lub dziewczynka). Oczywiście ta lista też zawiera tylko niektóre cechy, a nie wszystkie.
Tak jak pisałam, są to stereotypowe wyobrażenia o mowie płci w japońskim, a czy każdy tego przestrzega zawsze i wszędzie? Nie. Według badań, np. małe dziewczynki (w wieku przedszkolnym) niejednokrotnie mówią o sobie boku i dopiero idąc do pierwszej klasy podstawówki uczą się, by siebie nazywać watashi. Dzieciaki w gimnazjum, liceum i wczesnych latach studiów też niejednokrotnie mieszają ze sobą style. Np. Ide (1993) w swych badaniach nad współczesną młodzieżą zaobserwowała, że chłopcy częściej stosują partykułę końcową łagodzącą wypowiedź (kashira), a z kolei dziewczęta stosują (daze) czyli partykułę końcową służącą do emfazy swojej wypowiedzi. Sama robiłam analizę blogów osób w wieku kilkunastu, 20 i 30 lat odnośnie użycia mowy genderowej i przemieszanie było obecne. Również w komiksach postacie męskie i żeńskie nie zawsze mówią zgodnie ze standardami, bo być może te standardy są błędne?
Oczywiście joseigo i danseigo są dostrzegalne w mowie potocznej, a im wyższy poziom honoryfikatywności, tym większa unifikacja mowy i po takich wypowiedziach czy tekstach nie sposób odgadnąć płci autora.
Być może dawniej bardziej zwracano uwagę, by kobiety i mężczyźni wyrażali się według wymyślonego wzorca, ale już w epoce Meiji byli buntownicy mówiący tak jak im wygodniej, np w owym czasie powstał jogakusei kotoba ("język studentek") uważany za grubiański, bo nie zgodny z wymyślonymi normami. W związku z tym czy należy się uczyć elementów joseigo i danseigo? No oczywiście, że tak! Skoro Japończycy i Japonki mówią z użyciem tych elementów (niektórzy bardziej trzymają się standardów, inni mniej, ale jednak), to jeśli chcemy brzmieć równie naturalnie jak native speakerzy, to powinniśmy je znać. Uważam, że jest to niezbędne do stworzenia swojej unikatowej, naturalnej wersji mowy czyli swojego idiolektu.
Ten post to malutki fragmencik tego co chciałabym Wam przekazać, a czego na razie nie mogę. Ale jak w końcu napiszę pracę doktorską, obronię się i wydam swoje "dzieło", to będziecie mieli informacjo o mowie kobiet i mężczyzn aż za dużo ;).
Bibliografia:
Arabski J. (2013). Psychologiczne i neurobiologiczne różnice między kobietami i mężczyznami. W: Gender w języku, kulturze i literaturze. S.13-27
Ide, S. (1982). Japanese sociolinguistics: Politeness
and women’s language. Lingua, 57, 357-385.
Ide, S. (1993). Sekai
no joseigo, nihon no joseigo: Joseigo kenkyuu no shintenkai o motomete.
Nihongo-gaku, 12 (6), 4-12. Japanese. New Voices : A Journal for Emerging
Scholars of Japanese Studies in Australia and New Zealand. Volume: 5. Pp.
103-129
Lakoff, R. (1975). Language and woman’s place. New York: Harper and Row.
Mulac, A., Lundell, T.L., Bradac, J.J. (1986).
Male/female language
differences and attributional
consequences in a public speaking
situation: Toward an explanation
of the gender-linked language effect. W: Communication Monographs, 53, 116-129.
Okamoto, S. (1995). “Tasteless” Japanese: Less “feminine” speech among young Japanese women.
W: K. Hall & M. Bucholtz. Gender articulated: Language and the socially
constructed self. s. 297-325.
Oppermann, K., Weber, E. (2000). Język
kobiet, język
mężczyzn. Jak porozumieć się w
miejscu pracy.
Reynolds-Akiba,
K. (1993). Onna no nihongo. Tokyo: Yuushindo.
Shibamoto, J. (1985). Japanese women’s language.
New York: Academic Press.
Smith,
J. (1992). Women in charge: Politeness and directive in the speech of Japanese
women. Language in Society, 21 (1), 59-82.
Ueno, J. (2003). Gender
Differences in Japanese Conversation. W: Journal of Intercultural
Communication Studies. s.92-107.
poniedziałek, 6 lipca 2015
Post bardzo katakański
Dziś postanowiłam poruszyć temat katakany, która niejednokrotnie przyprawia moich uczniów o większy ból głowy niż kanji. Nie wierzycie? To zapraszam na moje zajęcia, gdzie w momencie wystąpienia katakany w tekście (lub co gorsze na teście) za każdym razem słyszę "o mój Boże, katakana...". Kanji jest sporo, a w porównaniu do znaków kany, o wiele, wiele więcej, ale patrząc na kanji, nawet jak nie pamiętamy odczytu, to pamiętając znaczenie, jesteśmy w stanie zrozumieć tekst. Przy katakanie, zwłaszcza jakichś dłuższych nazwach lub nazwiskach, człowiek nagle się zacina i zaczyna literować starając się odgadnąć co autor miał na myśli. Tekstów, postów, komentarzy na temat kanji jest w necie mnóstwo, a ja dla odmiany chciałabym przybliżyć nieco tę francowatą, kanciastą katakanę, na którą tak wielu psioczy :).
Informacje odnośnie systemu pisma japońskiego.
②Katakana (片仮名・カタカナ) tak samo jak hiragana powstała z elementów kanji. Przy tworzeniu tego sylabariusza główną rolę odegrali mnisi buddyjscy, stąd pierwsza nazwa tego zbioru to otokode („męska ręka”). Katakana stosowana jest do zapisu:
Informacje odnośnie systemu pisma japońskiego.
W
języku japońskim wyróżniamy trzy systemy pisma – dwa morariusze, które również
często bywają określane mianem sylabariuszy: hiragana i katakana oraz
znaki pochodzenia chińskiego, zwane kanji.
Sylabariusze
można porównać do naszego alfabetu ponieważ znak jest zapisem dźwięku i w
przeciwieństwie do kanji nie niesie
ze sobą znaczenia semantycznego. Jednak, w przeciwieństwie do alfabetu łacińskiego,
jeden znak morariusza oznacza jedną morę. Wszystkie sylaby w języku japońskim
są sylabami otwartymi, tzn. zakończonymi samogłoską. Jedyny wyjątek w zbiorze
znaków hiragany i katakany, który determinuje użycie określenia „morariusze” to
mora ‘n’ (hiragana - ん;
katakana – ン), która określana jest nosową, dźwięczną,
półsamogłoską (Huszcza, 2003).
Obydwa
sylabariusze zawierają po 46 znaków. Za ich pomocą oraz przy użyciu symboli
udźwięczniania i ubezdźwięczniania, zwanych znakami diakrytycznymi, można
zapisać wszystkie dźwięki języka japońskiego. Sposób ich odczytu jest
jednakowy, różnią się zaś pochodzeniem oraz zakresem użycia.
Podstawowy podział systemów pisma japońskiego:
①Hiragana (平仮名・ひらがな) powstała z man’yōgany czyli znaków kanji używanych jedynie ze względu na
swoje brzmienie z pominięciem znaczenia. Ponieważ do jej powstania i
początkowego użycia przyczyniły się kobiety na dworze w epoce Heian (794 – 1185
n.e.) to początkowo stosowano nazwę onnade
(„kobieca ręka”). Hiragana używana
jest do zapisu:
– Partykuł.
– Odmiennych końcówek gramatycznych czasowników i
przymiotników, oraz czasowników pomocniczych. Hiragana stosowana w tym użyciu jest nazywana okuriganą.
– Słów
japońskich, dla których nie utworzono znaków kanji.
– Słów, których zwyczajowo nie zapisujemy znakami kanji, ponieważ wyszły już z użycia tj. nie
wchodzą w skład zbioru shin jōyō kanji.
– Furigany,
czyli małej hiragany zapisanej tuż
nad kanji, która ma za zadanie pomóc
w odczycie znaku. Taki zapis stosuje się m. in. w książkach dla dzieci oraz w
książkach, artykułach dla dorosłych, gdzie występują znaki spoza zbioru shin jōyō kanji.
②Katakana (片仮名・カタカナ) tak samo jak hiragana powstała z elementów kanji. Przy tworzeniu tego sylabariusza główną rolę odegrali mnisi buddyjscy, stąd pierwsza nazwa tego zbioru to otokode („męska ręka”). Katakana stosowana jest do zapisu:
– Słów pochodzenia obcego, nazw i imion zagranicznych.
– Onomatopei (nie zawsze).
– Nazw zwierząt, ale można je również zapisać hiraganą
lub kanji.
– Odczytów znaków kanji (np. nazw obcojęzycznych
zapisanych znakami – imiona chińskie).
– Do
podkreślenia słów w tekście (emfaza).
Podstawowe tabele kany:
Hiragana
|
Katakana
|
a
i u e
o
あ い う え お
|
a i
u e o
ア イ ウ エ オ
|
ka
ki ku ke ko
か き く け こ
|
ka ki
ku ke ko
カ キ ク ケ コ
|
sa shi su se so
さ し す せ そ
|
sa shi su se so
サ シ ス セ ソ
|
ta
chi tsu te to
た ち つ て と
|
ta
chi tsu te to
タ チ ツ テ ト
|
na
ni nu
ne no
な に ぬ ね の
|
na ni
nu ne no
ナ ニ ヌ ネ ノ
|
ha hi fu he ho
は ひ ふ へ ほ
|
ha hi fu he ho
ハ ヒ フ ヘ ホ
|
ma
mi mu me mo
ま み む め も
|
ma
mi mu me mo
マ ミ ム メ モ
|
ya
yu yo
や ゆ よ
|
ya yu yo
ヤ ユ ヨ
|
ra ri ru
re
ro
ら り る れ ろ
|
ra ri
ru re ro
ラ リ ル レ ロ
|
wa
wo
わ を
|
wa wo
ワ ヲ
|
n
ん
|
n
ン
|
Tabele ze znakami diakrytycznymi:
Hiragana
|
Katakana
|
ga gi
gu ge go
が ぎ ぐ げ ご
|
ga gi
gu ge go
ガ ギ グ ゲ ゴ
|
za ji zu
ze zo
ざ じ ず ぜ ぞ
|
za ji zu
ze zo
ザ ジ ズ ゼ ゾ
|
da
ji
zu de do
だ ぢ づ で ど
|
da
ji
zu de do
ダ ヂ ヅ デ ド
|
ba bi bu be bo
ば び ぶ べ ぼ
|
ba bi bu be bo
バ ビ ブ ベ ボ
|
pa pi pu pe po
ぱ ぴ ぷ ぺ ぽ
|
pa pi pu pe po
パ ピ プ ペ ポ
|
Tabele z łączeniami poszczególnych znaków:
kya kyu kyo
きゃ
きゅ きょ
キャ キュ キョ
|
gya gyu gyo
ぎゃ
ぎゅ ぎょ
ギャ ギュ ギョ
|
sha shu
sho
しゃ
しゅ しょ
シャ
シュ ショ
|
ja ju jo
じゃ
じゅ じょ
ジャ ジュ ジョ
|
cha chu cho
ちゃ
ちゅ ちょ
チャ チュ チョ
|
|
nya nyu nyo
にゃ
にゅ にょ
ニャ ニュ ニョ
|
|
hya hyu hyo
ひゃ
ひゅ ひょ
ヒャ ヒュ ヒョ
|
bya byu byo
びゃ
びゅ びょ
ビャ ビュ ビョ
|
|
pya pyu pyo
ぴゃ
ぴゅ ぴょ
ピャ ピュ ピョ
|
mya myu myo
みゃ
みゅ みょ
ミャ ミュ ミョ
|
|
rya ryu ryo
りゃ
りゅ りょ
リャ
リュ リョ
|
|
③Kanji (漢字)
Zbiór
kanji, zwany „shin jōyō kanji”, czyli
2136 znaków, które powinien znać każdy dorosły Japończyk. Nauka całego zbioru
zajmuje kilka lat, ale nie można jej zacząć zanim nie opanuje się hiragany i
katakany.
W szczątkowej formie występuje
również rōmaji, czyli zapis słów
japońskich z użyciem liter alfabetu łacińskiego. Z romanizacją
używaną do czegoś więcej niż podpisywania nazw miejsc i linii w komunikacji
miejskiej, można się czasem spotkać w reklamach, tekstach piosenek, programach
telewizyjnych, czy w nazwach czasopism.
Wpływ
języka angielskiego na rozwój katakany.
Wraz
z pojawieniem się kontaktów handlowych i kulturowych pomiędzy Japonią i krajami
europejskimi nastąpiły pewne zmiany w języku japońskim w postaci pojawienia się
nowych słów określających nowe zagadnienia. Ponieważ w dotychczasowym systemie
pisma brakowało znaków, których odczyt pokrywałby się z nowymi, zapożyczonymi
głoskami, to nastąpiło jego rozbudowanie. Oczywiście sam proces wzbogacenia
pisma nie objął kanji, które dodatkowo posiadają element znaczeniowy, ale
katakanę, która w głównej mierze służy do zapisu obcych słów o etymologii poza
azjatyckiej (co nie oznacza, że Japończycy nigdy nie stworzyli własnych kanji, bo takie też są).
Sam proces modernizacji katakany nieprzerwanie
trwa aż do dnia dzisiejszego ponieważ język jest żywym tworem, a nowe pojęcia,
nawet jeśli nie są zwykłymi zapożyczeniami, a tworami japońskimi o angielskiej
etymologii, mogą posiadać głoski nowe, dotąd nie używane w języku japońskim.
Stąd też ciągłe uzupełnianie istniejącej już tabeli katakany.
Poniżej znajduje się tabela
uzupełniona o nowe 42 znaki. Porównując ją do tabeli podstawowej można
zauważyć, że nie są to znaki całkowicie innowacyjne a jedynie złożenia już
istniejących z dodanymi znakami diakrytycznymi゙ oraz゚ bądź ze znaków z i bez znaków diakrytycznych z
odpowiednio dobranymi samogłoskami „a, i, u, e, o” (ア・イ・ウ・エ・オ) lub
semi samogłoskami „ya, yu, yo” (ヤ・ユ・ヨ).
Tabela
przedstawiająca umieszczenie dodatkowych znaków wraz z ich romanizacją na tle
standardowego podziału. (Stanslaw, 2004, s.86-87)
Część
1.
|
ø
|
k-
|
g-
|
s-
|
sh-
|
z-
|
j-
|
t-
|
ch-
|
d-
|
n-
|
h-
|
-a
|
ア
|
カ
|
ガ
|
サ
|
|
ザ
|
|
タ
|
|
ダ
|
ナ
|
ハ
|
-i
|
イ
|
キ
|
ギ
|
スィ
si
|
シ
|
ズィ
zi
|
ジ
|
ティti
|
チ
|
ディ
di
|
ニ
|
ヒ
|
-u
|
ウ
|
ク
|
グ
|
セ
|
|
ズ
|
|
トゥ
tu
|
ツ
|
ドゥ
du
|
ヌ
|
フゥ
hu
|
-e
|
エ
|
ケ
|
ゲ
|
セ
|
シェ
she
|
ゼ
|
ジェ
je
|
テ
|
チェ
che
|
デ
|
ネ
|
ヘ
|
-o
|
オ
|
コ
|
ゴ
|
ソ
|
|
ゾ
|
|
ト
|
|
ド
|
ノ
|
ホ
|
-ya
|
ヤ
|
キャ
|
ギャ
|
|
シャ
|
|
ジャ
|
|
チャ
|
|
ニャ
|
ヒャ
|
-yu
|
ユ
|
キュ
|
ギュ
|
|
シュ
|
|
ジュ
|
チュ
tyu
|
チュ
|
ヂュ
dyu
|
ニュ
|
ヒュ
|
-yo
|
ヨ
|
キョ
|
ギョ
|
|
ショ
|
|
ジョ
|
|
チョ
|
|
ニョ
|
ヒョ
|
-wa
|
ワ
|
クァ
kwa
|
グァ
gwa
|
スァ
swa
|
|
|
|
|
|
|
|
|
-wi
|
ウィ
wi
|
クィ
kwi
|
グィ
gwi
|
スィ
swi
|
|
|
|
|
|
|
|
|
-we
|
ウェ
we
|
クェ
kwe
|
グェ
gwe
|
スェ
swe
|
|
|
|
|
|
|
|
|
-wo
|
ウォ
wo
|
クォ
kwo
|
グォ
gwo
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Część
2.
|
f-
|
v-
|
p-
|
b-
|
m-
|
r-
|
ts-
|
y-
|
w-
|
n
|
|
|
-a
|
ファ
fa
|
ヴァ
va
|
パ
|
バ
|
マ
|
ラ
|
ツァ
tsa
|
ヤ
|
ワ
|
ン
|
|
|
-i
|
フィ
fi
|
ヴィ
vi
|
ピ
|
ビ
|
ミ
|
リ
|
ツィ
tsi
|
|
ウィ
wi
|
|
|
|
-u
|
フ
|
ヴ
v
|
プ
|
ブ
|
ム
|
ル
|
ツ
|
ユ
|
|
|
|
|
-e
|
フェ
fe
|
ヴェ
ve
|
ペ
|
ベ
|
メ
|
レ
|
ツェ
tse
|
イェ
ye
|
ウェ
we
|
|
|
|
-o
|
フォ
fo
|
ヴォ
vo
|
ポ
|
ボ
|
モ
|
ロ
|
ツォ
tso
|
ヨ
|
ヲ
|
|
|
|
-ya
|
|
|
ピャ
|
ビャ
|
ミャ
|
リャ
|
|
|
|
|
|
|
-yu
|
フュ
fyu
|
ヴュ
vyu
|
ピュ
|
ビュ
|
ミュ
|
リュ
|
|
|
|
|
|
|
-yo
|
|
|
ピョ
|
ビョ
|
ミョ
|
リョ
|
|
|
|
|
|
|
Powyższą,
nową katakanę można głównie spotkać w wyrazach zapożyczonych z języka
angielskiego od połowy XX wieku, imionach i nazwiskach zachodnich oraz w waseieigo ("pseudo anglicyzmach").
Okresy
pojawiania się kolejnych znaków wyglądały następująco.
Tabela
przedstawiająca lata powstawania dodatkowych znaków katakany w XX w. (Stanslaw,
2004, s.88)
1950~
|
1960~
|
1970~
|
1980~
|
Wczesne
lata 90te
|
Późne
lata 90te
|
2000~
|
ジェ
je
|
シェ
she
|
ズィ
zi
|
ツァ
tsa
|
イェ
ye
|
グィ
gwi
|
スィ
si
|
チェ
che
|
ヴァ
va
|
トゥ
tu
|
ツィ
tsi
|
クァ
kwa
|
グェ
gwe
|
フゥ
hu
|
ティ
ti
|
ヴィ
vi
|
ドゥ
du
|
ツェ
tse
|
クィ
kwi
|
グォ
gwo
|
|
ディ
di
|
ヴ
v
|
チュ
tyu
|
ツォ
tso
|
クェ
kwe
|
スァ
swa
|
|
ファ
fa
|
ヴェ
ve
|
ヂュ
dyu
|
ヴュ
vyu
|
クォ
kwo
|
スィ
swi
|
|
フィ
fi
|
ヴォ
vo
|
フュ
fyu
|
|
グァ
gwa
|
スェ
swe
|
|
フェ
fe
|
ウォ
wo
|
|
|
|
|
|
フォ
fo
|
|
|
|
|
|
|
ウィ
wi
|
|
|
|
|
|
|
ウェ
we
|
|
|
|
|
|
|
Według Stanslawa istnieje osiem powodów rozwoju
katakany do formy takiej jaką mamy obecnie (Stanslaw, 2004, s.89 - 93):
1. Kontakt
języka japońskiego z innym językami europejskimi.
Nie trzeba być
japonistą czy znać język japoński by zauważyć, że pod względem fonetycznym
różni się zasadniczo od języków europejskich. Kiedy nastąpiło otworzenie się
Japonii w czasach epoki Meiji (1868 – 1912r.) nastąpił wzrost zainteresowania
nauką języków obcych przez zwykłych obywateli. Już wtedy język angielski był
jednym z najchętniej wybieranych języków obcych, a jego prawdziwa hegemonia
nastąpiła po II wojnie światowej i śmiało można stwierdzić, że trwa do dziś.
Pierwszą osobą, która chciała wprowadzić „nową katakanę” do codziennego użytku był Fukuzawa Yukichi,
założyciel najstarszego uniwersytetu w Japonii tj. Uniwersytetu Keiō. Ponieważ
jego pomysł wprowadzenia nowych znaków dostosowanych do angielskiej fonetyki
przypadł na lata 1860, to jego przedsięwzięcie nie spotkało się ze zbytnim
entuzjazmem i na prawdziwe zmiany trzeba było czekać niemal sto lat.
Przeglądając jedne z pierwszych podręczników
do nauki angielskiego dla Japończyków można zauważyć, że w języku japońskim
brakowało głosek pozwalających choćby w przybliżeniu oddać wymowę angielskich
słów, która jest o wiele bardziej złożona i skomplikowana niż wymowa japońska.
Za przykład może posłużyć słowo „film/klisza”, które początkowo było zapisywane
pięcioma morami フ・イ・ル・ム (fu・i・ru・mu), by następnie po pojawieniu
się głoski フィ (fi) w latach pięćdziesiątych,
przejść do używanego obecnie zapisu フィルム (firumu), redukując tym samym zarówno różnice w wymowie, jak i ilość
mor. Należy jednak wspomnieć, że słowo フィルム (firumu) obecnie nie jest czystym zapożyczeniem, ponieważ jego
znaczenie odnosi się jedynie do kliszy, w tym kliszy do aparatu, a nie filmu
jako ruchomego obrazu.
2. Niewiele
restrykcji.
W Japonii nie istnieje żadna instytucja, która
dbałaby o czystość językową, tak jak ma to miejsce np. we Francji, gdzie do
takich celów została powołana Akademia Francuska (Académie française). Jedynie
rząd wydaje wszelkie oświadczenia
dotyczące języka japońskiego, ale nie istnieje żadne prawo zakazujące
wprowadzania do języka japońskiego coraz to nowych zapożyczeń z języków obcych
bądź pseudo zapożyczeń w postaci waseieigo.
3. Czynniki socjolingwistyczne i indywidualna
kreatywność.
Ten powód związany jest z dość swobodnym podejściem
do języka jaki mają przedstawiciele: zawodów artystycznych – pisarze, twórcy
komiksów, copywriterzy; bądź osoby należące do młodzieżowych popkultur, które
poza ubiorem wyróżniają się również pewnego rodzaju slangiem, który ma swoje
odbicie również w piśmie.
4. Wpływ
tabeli sylabariusza
oraz
5. Fonologiczne
uniwersalia.
Patrząc na konstrukcję tabeli hiragany i katakany,
odnosi się wrażenie, że autor niczym Mendelejew, specjalnie zostawił puste
kolumny mając na uwadze, że język jako twór żywy z czasem wyewoluuje dodając
nowe głoski niezbędne do zapisu nowo – powstałych słów. Przykładem może być
wspomniany wcześniej „film” (フィルム), gdzie ze standardowej 'główki' フ (fu) wyewoluowała głoska フィ (fi), co pociągnęło za sobą pozostałe ファ (fa), フェ (fe) i フォ (fo) (Arakawa, 1977).
6. Wpływ
systemu romanizacji.
W Japonii używanych jest kilka systemów romanizacji
języka japońskiego. Najpopularniejszym jest nihon
shiki („system japoński”), natomiast w pozostałych krajach najczęściej
stosuje się hebon shiki („systen
Hepburna”). W przypadku wprowadzania nowego zapożyczenia następuje kwestia nie
tylko zapisania go odpowiednio w każdym z systemów romanizacji, ale również w
jaki sposób przyjąć jego zapis w katakanie. Czy decydować o zapisie bazując na
wyglądzie oryginału, czy na jego brzmieniu.
7. Wpływ
zapożyczeń ze względu na zapis oryginału – zapis „na oko”.
Podobnie
jak w przypadku polskiego systemu edukacji, tak i w japońskim, język angielski
jest jednym z głównych języków obcych, nauczany co najmniej od poziomu gimnazjum
aż do końca liceum. Jednak Japończycy ucząc się, jak i nauczając języka
angielskiego, głównie skupiają się na graficznym wyglądzie słów, czyli
największą część praktycznej nauki języka zajmuje umiejętność pisania i
czytania. Taki sposób nauki powoduje, że uczniowie bardziej zapamiętują zapis
danego słowa, czyli zapis „na oko”, niż brzmienie. Ma to oczywisty wpływ na
sposób zapisu zapożyczeń przy pomocy katakany. Przykładem mogą być następujące
wyrazy:
-
„News”, który po japońsku zapisuje się jako ニュース (nyuusu).
W oryginalnej wymowie ostatnia spółgłoska jest wymawiana dźwięcznie, czyli jako
„z”, podczas gdy zapis japoński posiada jej bezdźwięczny odpowiednik w postaci
sylaby „su”.
-
„Motto”, posiadający zapis モットー
(mottoo), w którym wyraźnie zaznaczono podwojenie „t”, mimo że w angielskiej wymowie takiego wyraźnego
podwojenia nie ma.
8. Wpływ
zapożyczeń ze względu na brzmienie oryginału – zapis „na ucho”.
Zapis
dla pierwszych zapożyczeń z języka angielskiego był dostosowany do brzmienia
danego słowa. Przykładami mogą być słowa, które pojawiły się w języku japońskim
już za czasów epoki Meiji, a są to, np:
-
ストライキ (sutoraiki) - „strajk” odnoszący się do strajku zakładów
pracy. To słowo bywa mylone z ストライク
(sutoraiku), który z kolei odnosi się
do wyrazu „strike” używanego w grze w baseball.
-
メリカン (merikan) – „Amerykanin” (American).
-
スカート (sukaato) – „spódnica” (skirt)
-
ミシン (mishin) – „maszyna do szycia” (sewing machine)
Zdarza się, że dane słowo jest
zapisywane jako oficjalne zapożyczenie zarówno ze względu na jego brzmienie jak
i pisownię. Przykładem jest James Curtis Hepburn, twórca jednej z romanizacji,
którego nazwisko standardowo zapisuje się jako ヘボン (hebon). Gdy pojawił się kolejny słynny
Hepburn w osobie Katherine Hepburn i Audrey Hepburn to do wspomnianego nazwiska
został dopasowany zapis ヘップバーン (hepubaan), ale twórca transkrypcji nadal pozostał hebon’em.
Pismo japońskie jest bardzo rozległym tematem i nawet o samej katakanie można pisać grube książki. Dlatego też, informacje zawarte w tym poście, pomimo jego długości, to zaledwie malutki fragment tego, co można znaleźć w innych publikacjach.
Bibliografia:
· Arakawa S. 1977. Kadokawa Gairaigo Jiten, dia-ni-han (Kadokawa loanworddictionary). Wydanie drugie. Tokyo: Kadokawa-shoten.
· Huszcza R., Ikushima M., Majewski J. 2003. Gramatyka japońska. Podręcznik z ćwiczeniami. Tom I. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
· Stanslaw J. 2004. Asian Englishes Today. Japanese English – language and culture contact. Hong Kong University Press
Subskrybuj:
Posty (Atom)